Jest taki sklep w naszym kraju,
w którym jest zawsze jak w maju.
Zawsze pogodnie, kwieciście.
To Centrum jest oczywiście.
Tymi słowy powitał wszystkich uczestników imprezy targowej, gość specjalny - Artur Barciś. Dokładnie 25 marca, my także ponownie mieliśmy przyjemność spotkać się z właścicielami hurtowni z Ostrołęki - Wiesławem i Barbarą Sacharskimi. W sprawdzonych już klimatach hotelu Kuźnia Napoleońska ponad 40 wystawców zaprezentowało najnowsze produkty na sezon B2S.
Wśród nich nie zabrakło takich firm jak:
Patio, Astra, Hamelin, St-Majewski, Interdruk, Pilot, Pentel, Toma, Derform, Bic, Michalczyk i Prokop, Complex, Herlitz, Tadeo Trading, Fabryka Mazaków, Sun Day, Pol-Mak, Verte, El-Łuk, Zibi, Stella Pack, Colart, Trodat, Hero, GDD, Fila, Koh-i-Noor, Amex, Warta, Morex, Belmil - RosaKids, Biurfol, 3Z, Granna, Navia, Easy, Koma, Dan-Mark, Argo, MPM Quality oraz PBS Connect.
Naszej uwadze nie mogły umknąć przepiękne tornistry z najnowszej kolekcji Rosakids.pl. Wśród nich wypatrzyliśmy malutkie plecaki dla najmłodszych. Także zauważalny był trend łowicki w naszej branży, który osobiście kocha nasza Naczelna. Przepiękna kolekcja teczek od firmy Biurfol, na pewno znajdzie swoich fanów. Jak co roku, jednym z większych stoisk na targach były oczywiście pluszaki. Duże misie, małe i te najmniejsze firmy Sun-Day cieszyły oko odwiedzających. W naszej redakcyjnej kolekcji oczywiście nie mogło zabraknąć jednego z nich.
Po raz pierwszy na targach w Centrum Wiesław Sacharski spotkaliśmy się z firmą 3Z. To nowy podmiot w naszej branży stworzony przez osobę, która ma w niej wieloletnie doświadczenie. Szeroka oferta naklejek to główny asortyment firmy z Poznania.
To, co jednak najbardziej utkwiło nam w pamięci po minionej imprezie, to rodzinna atmosfera, wierni klienci, których spotykamy tu każdego roku oraz oczywiście niezapomniany wieczór. Kontynuując cytowanie wiersza Artura Barcisia, stworzonego z dedykacją dla właścicieli firmy Centrum podpisujemy się pod nim wszystkimi redakcyjnymi rękami.
Braknie Ci czegoś do szkoły,
do biura, czy w toalecie.
Gdy jesteś brudny i goły
bo papier się skończył w klozecie.
Gdy w biurze Twoja księgowa
pod biurko nagle się chowa
A serce w piersi Ci kumka,
bo właśnie skończyła się gumka.
Gdy jesteś gdzieś na Powązkach
Wiatr wieje, wichura niewąska.
Ktoś zgasłe swe świeczki liczy
a Ty masz wkłady do zniczy,
którym nic ognia nie strąca,
które się palą bez końca.
Ty ręce swe składasz w podzięce
hurtowni, co gdzieś w Ostrołęce
taki Ci towar sprzedała, że głowa mała.
A jeśli jesteśmy przy głowie
już wiecie pewnie, co powiem.
Tą głową tej firmy jest człowiek,
któremu zawsze spod powiek
wypływa sukces wszelaki,
którego wielbią dzieciaki,
aktorzy i politycy.
Wielbią go nawet grzesznicy
i księża i zakonnicy
i ryby i grzyby w lesie
To szef jej Sacharski Wiesiek.
Na tym się kończy ta oda,
bo zaraz woda sodowa
strzeli Wieśkowi do głowy
a wolę żeby był zdrowy.
Do zobaczenia za rok!