Te wakacje dla firmy Panta Plast na długo pozostaną w pamięci. Po wielomiesięcznych rozmowach, łódzki producent i dystrybutor artykułów papierniczo - biurowo - szkolnych stał się oficjalnym i jedynym dystrybutorem marki Instant w Polsce. O tak dużej zmianie w naszej branży rozmawiamy z Dyrektorem Handlowym firmy Panta Plast - Łukaszem Komorowskim.
scann.R.: Od kiedy dokładnie rozpoczęliście dystrybucję marki Instant w Polsce, jako jej wyłączny dystrybutor?
Łukasz Komorowski: Dystrybucję obu marek Instant oraz Playcolor rozpoczynamy od połowy sierpnia 2018 roku. Naszym celem jest prezentacja tych produktów klientom już na zbliżających się targach jesiennych.
Co przyczyniło się do tego, że producent zmienił po tylu latach dystrybutora?
Od dłuższego czasu szukaliśmy nowych produktów do oferty. Produkty Playcolor oraz Instant wpisują się w strategie doboru asortymentu do naszego portfolio. Jednakże chciałbym podkreślić, że zmiana dystrybutora nastąpiła po rozstaniu się byłego reprezentanta z firmą Dunsan. Obie firmy zgodnie postanowiły zakończyć współpracę. Wtedy my zdecydowaliśmy się, aby tak niezwykły produkt był dalej dostępny na rynku.
Czy od początku wprowadzacie pełen asortyment, czy stopniowo będziecie go prezentować klientom?
Wachlarz produktów obu marek jest naprawdę imponujący. Dlatego na początek uzgodniliśmy z producentem asortyment, który będziemy oferować w pierwszym etapie. W kolejnym, będziemy poszerzać portfolio produktów. Z pewnością klienci, którzy znają obie marki i ich produkty nie powinni odczuć braków na rynku.
Kilka dni minęło od czasu, gdy news o zmianach okrążył rynek polski - jak go przyjęli Wasi klienci?
Z sympatycznym zaskoczeniem (uśmiech)
Nowa marka to zapewne nowa strategia działania - czy szykujecie jakieś rewolucje?
Jesteśmy zwolennikami ewolucji nie rewolucji. Sam produkt wymaga też zmodyfikowania niektórych sposobów działań. Zapewne będą Państwo zadowoleni z oferty i działań marketingowych.
Ciekawą propozycją dla pierwszych klientów będzie możliwość otrzymania standów prezentacyjnych z próbkami w cenie produktu. Pozwoli to na łatwą i przyjazną prezentację produktów w swoich punktach sprzedaży.
Oczywiście to nie koniec propozycji marketingowych. O pozostałych będziemy informowali naszych klientów na bieżącą przy pomocy naszej strony internetowej, Facebooka czy newsletterów.
A skoro już padło pytanie o rewolucje, to na ten moment mogę powiedzieć, że w planach mamy prezentację rewolucyjnego sposobu dystrybucji produktów.
Nie chciałbym jednak wyprzedzać faktów ? dlatego zachęcamy do obserwowania naszych działań ? czas wszystko pokaże.
Czy jeszcze czymś zaskoczycie w tym roku?
Wiem, ale nie powiem (uśmiech)
Z Łukaszem Komorowskim rozmawiała Daria M.Kostera
