Karl Lagerfeld - współczesna ikona marki Chanel. To postać, która ma na swoim koncie dziesiątki kolaboracji. Spod jego ręki wyszły już puszki Coca-Coli light i współpraca z H&M. Stworzył on także serię breloczków Karlito ze swoją podobizną, które też sprzedały się na pniu. Tym razem projektant rozpoczął współpracę z marką Faber-Castell, jednym z największych producentów kredek i ołówków na świecie.
Lagerfeld najwyraźniej stara się udowodnić, że niczym prawdziwy człowiek renesansu jest gotowy zaprojektować wszystko. Teraz Karl, który skończy w tym roku 83 lata, postanowił skorzystać z zaproszenia Faber-Castell, prestiżowej marki artykułów piśmienniczych, aby stworzyć kolejne dzieło. Skoro więc Lagerfeld zaangażował się we współpracę z firmą Faber-Castell, to musiała być ona oczywiście na najwyższym poziomie. I tak, specjalny ołówek zaprojektowany wspólnie z mistrzem będzie można kupić za 2825 dolarów. Mini-kolekcja Karlbox trafi do butików projektanta i Faber-Castell 1 września, a do autoryzowanych sklepów marki 19 września. Limitowana kolekcja kredek i niezbędnych akcesoriów do szkicowania wprowadzona zostanie do sklepów pierwszego dnia szkoły, czyli 1 września tego roku. Jeden Karlbox (bo tak nazwano zestaw Lagerfelda) wyceniony został na 2500 euro, czyli ponad 11 tysięcy złotych...
Choć cena wydaje się absurdalnie wysoka, chętnych z pewnością nie zabraknie. Lagerfeld udowodnił już niejednokrotnie, że współpraca z nim zapewnia zainteresowanie, prestiż i kolejkę chętnych, chcących choć przez chwilę poczuć się jak projektant. Czy tym samym nie rozmienia się jednak na drobne? Jedno co możemy być pewni - wszystko, czego dotknie się Karl Lagerfeld, zamienia się w złoto. Czy tak będzie i tym razem?
Czas pokaże!