Kolorowe, miłe w dotyku, uwielbianie przez starszych, młodszych i zwierzęta, bezpieczne, sensoryczne, na poprawę humoru, do przytulenia, do zabawy, na prezent...
Jeśli co rano w weekend oglądasz "Pytanie na śniadanie", jeśli na bieżąco śledzisz media branżowe, przeglądasz kanały na Youtube, to nie mogło umknąć Twojej uwadze pewne cudo. Tak! Nie przesadzamy z tym nazewnictwem. W sezonie targowych bacznie przyglądaliśmy się reakcji wielu osób, w których ręce trafiała ta "zabawka". Na stoisko firmy, która ją dystrybuuje w Polsce, sama konkurencja zaglądała i po paru minutach pod pachą wynosiła tego pluszowego bohatera.
Mowa oczywiście o FuzzyBall, czyli piłce, która zawojowała rynek.
Niepozorna zabawka - nadmuchiwana piłka z "włosami", dostępna w różnych kolorach, rozmiarach i z różnymi emocjami. Prezentowana w telewizji śniadaniowej, rekomendowana przez najlepszych influencerów, a przede wszystkim dostępna cenowo dla każdego, gdyż jej cena waha się od 15 zł (rozmiar S) do 57 (rozmiar XL).
- Nie ukrywam, że jestem zaskoczony popularnością naszych Fuzzyballi - mówi nam Jacek Pieronkiewicz, Wice Prezes firmy Leviatan-Poligrafia, która jest ich wyłącznym dystrybutorem. - Wprowadziliśmy je na rynek polski ze zwykłej ciekawości. Na próbę wprowadziliśmy ich niewielką ilość, a dziś klienci zamawiają je całymi paletami - dodaje z uśmiechem.
Obecnie oferta FuzzyBall rozrosła się nie tylko o kolejne modele, ale także o rozmiary. Dizzy, Lol, Smile - to bohaterowie w wielu polskich domach. Z resztą zobaczcie sami w filmie Zabawkowicza.pl
ZOBACZ ODCINEK PYTANIA NA ŚNIADANIA Z PIŁKAMI FUZZYBALL: http://pytanienasniadanie.tvp.pl/34954978/mikolajkowe-prezenty-dla-najmlodszych-do-50-zl
