Zszywacz jaki jest każdy widzi. Jednak nie każdy docenia jego zalety - gdy oczywiście takowe ma.
To nieodłączny element w każdym domu i biurze. Jeśli sądzisz, że życie bez zszywacza może być proste, to się mylisz. O ile możemy nie używać już powoli długopisów, ba - nawet papier możemy wyeliminować z naszej codzienności, o tyle zawsze znajdzie się sytuacja, że bez tego urządzenia nie pójdziemy dalej w naszych działaniach. Do tej tezy właśnie dziś doszłam, przypominając sobie, jak często go używam, a UWAGA, naprawdę jestem minimalistką w używaniu różnych produktów.
Na początku swojej aktywności w branży, wybierając zszywacz, a właściwie zawsze zestaw - zszywacz i dziurkacz, największą wagę przykładałam do...koloru. Wybaczcie, ale jestem wzrokowcem, więc najpierw wygląd potem funkcjonalność były dla mnie ważne.
Do czasu... Do czasu gdy poza wyglądem poczułam potrzebę ułatwiania sobie pracy i trafiłam na zszywacz marki RAPESCO - Flat Clinch ECO Germ Savvy.
Pomyślisz, kto wymyśla te nazwy? :) Też się nad tym zastanowiłam, ale wchodząc w temat głębiej, rozkminiłam, co każdy wyraz oznacza i, uwierz - ma to sens.
Flat Clinch to płaski mechanizm zaciskowy zszywek, który daje oszczędność miejsca nawet o 30%.
ECO potwierdza, że obudowa wykonana jest z mocnego plastiku ABS z recyklingu. Z kolei Germ Savvy to nazwa powłoki antybakteryjnej stosowanej w produktach marki RAPESCO.
Jakie jeszcze przydatne cechy ma odkryty przeze mnie produkt?
- Less Effort 60% czyli wymaga ode mnie mniej wysiłku przy zszywaniu
- Ma okienko do personalizacji, coby nikt mi nie zaiwanił go w biurze :)
- ma 15 lat gwarancji, co w moim przypadku jest dość istotne
- jest w kolorze białym lub czarnym, co trafia we wszystkie gusta korporacyjne
- Posiada górne ładowanie zszywek, co oczywiście nie jest już nowością :)
Najnowszy produkt trafił właśnie na polski rynek za pośrednictwem dystrybutora - firmy Tierra Group.
A szukać go można w takich sklepach jak: