Test smartfona Sony Xperia Z1 już dostępny!
Najnowszy flagowiec Sony pojawił się we wrześniu 2013 z marszu wywołując duże emocje. Xperia Z1 nie była jednak zaskakującą nowością, a jedynie udoskonaleniem wprowadzonej w lutym tego samego roku zwykłej Z-etki. Czy odgrzewany kotlet może być równie smakowity co danie podawane na świeżo? Czy kotlet ten może być najlepszym daniem w szerokim menu? Czy pasuje do serwowanej od niedawna przez Sony jednolitej, orientalnej kuchni (Xperia Tablet Z, Xperia Z, Xperia Z1)? Na te i podobne pytania postaram się odpowiedzieć w poniższym teście.
Zawartość opakowania
Kupno smartfona to obecnie nie lada problem. Staje przed nim zarówno prywatny użytkownik jak i kierownik, dyrektor czy właściciel firmy. Każdy jest wszystko mający, największy, najszybszy, prawie każdy aluminiowo ? szklany, nieliczne, a właściwie jedyny ? wodoodporny. Taka jest właśnie seria Z. Zarówno tablet jaki i telefony Z i Z1 można zanurzyć w wodzie na około 30 minut, na głębokość w zależności od modelu od 1 do 1.5 metra. Wśród topowych modeli poszczególnych producentów jest to właściwie jedyny wyróżnik, no może poza rzadko od pewnego czasu spotykanym wśród smartfonów miejscem na podłączenie smyczy do obudowy.
Decydując się na kupno telefonu Xperii Z1 otrzymamy go w gustownym ale prostym opakowaniu, które z pewnością nie przywodzi nie na myśl eleganckiego pudełka choćby Blackberry 9900. W środku znajdziemy standardowy zestaw instrukcji i gwarancji, słuchawki, ładowarkę oraz oczywiście głównego bohatera niniejszego tekstu czyli terminal. Warto w tym miejscu na chwilę zatrzymać się przy słuchawkach, które moim zdaniem są jednymi z najlepszych dołączanych w zestawie. Jest to typowa konstrukcja dokanałowa, cechująca się świetną dynamiką i głębokim basem, nie zapominająca jednak o tonach średnich i wysokich.
Samą słuchawkę możemy wybrać spośród trzech dostępnych kolorów ? czarnego, białego i fioletowego. Szkoda, że producent nie pokusił się o dołączenie choćby skromnej 2 ? gigowej pamięci micro SD. W dzisiejszych czasach jest to koszt niewielki, a posiadanie takowej pozwalałoby na zainstalowanie kilku istotnych aplikacji, które bez karty nie działają np. nawigacji CoPilot Live.
Jakość wykonania
Jakość wykonania telefonu nie budzi żadnych zastrzeżeń. Połączenie szkła i aluminium to obecnie żadna nowość ale firmie Sony wyszło to naprawdę ładnie. Telefon sprawia wrażenie bardzo solidnego i odpornego. Być może mają w tym swoją zasługę liczne zaślepki, które ukrywają złącza karty SIM, microSD czy gniazda ładowarki. Zabieg ten ma oczywiście wspomagać nadmienioną wcześniej wodoodporność Z1.
Tyło obudowy, w przypadku modelu testowanego jest biały i poza soczewką prawie 21 giga pixelowego aparatu jest jednolity. Poza napisem ?Sony? i logiem informującym o wbudowanym module NFC nie znajdziemy tam już nic ciekawego.
Lewa strona obudowy to gniazdo karty microSD, ładowarki USB oraz niezasłonięte zaślepką złącze dedykowane stacjonarnej ładowarce biurkowej. Po stronie prawej, znajdziemy przycisk włączania telefonu, spust aparatu, podłużny klawisz głośności, a także ukryte pod zaślepką gniazdo karty micro SIM. Instalacja karty jest bardzo prosta, wystarczy wysunąć z telefonu specjalną tackę, położyć na niej kartę i wsunąć z powrotem do telefonu. U góry urządzenia znajdziemy gniazdo słuchawkowe, które podobnie jak złącze ładowarki biurkowej jest nie osłonięte zaślepką. Producent zadbał jednak w sobie tylko wiadomy sposób aby nie groziło to zalaniem podczas kąpieli. Sprawdziłem osobiście, telefon przemoczony pod prysznicem, w wannie i w złych warunkach atmosferycznych działa wyśmienicie. Jedyną niedogodnością jest potrzeba odczekania około 3 godzin aby głośnik i mikrofon znowu zaczęły działać poprawnie, o tym jednak producent informuje w instrukcji.
Spód telefonu to tylko głośnik sąsiadujący z otworem do instalacji smyczy znajdującym się w prawym rogu urządzenia.
Generalnie telefon jest nieco większy i sporo cięższy od poprzednika. Jakość wykonania poprawiła się, zastosowano bowiem aluminium i grubsze, hartowane szkło ale 170 gramów wagi w kieszeni nie da o sobie zapomnieć. Pomimo wagi telefon dobrze leży w dłoni. Z racji wielkości nieco utrudnione jest obsługiwanie go jedną ręką, możemy zapomnieć o komforcie porównywalnym w tym aspekcie choćby z Iphone?em 5. W przeciwieństwie do produktu Apple?a otrzymujemy jednak urządzenie z większym i bardziej proporcjonalnym mim zdaniem ekranem.
Rzuca się w oczy spójność Z ? jedynki z ostatnią serią produktów Sony. Bardzo podobna, wodoszczelna obudowa, identyczny interfejs użytkownika, a nawet nazewnictwo. W przypadku trafnego designu, a za taki możemy uznać obecną linię produktów, to naturalny i prawidłowy zabieg.
Wydajność, ekran, aplikacje, jakość połączeń
Telefon pracuje na systemie Android 4.2.2, a więc Jelly Bean i aby działał on sprawnie zasilany jest cztero ? rdzeniowym procesorem Qualcomm o taktowaniu 2.2GHz. Płynne działanie gier, oraz interfejsu zapewnia oddzielny układ graficzny Adreno 330.
Oczywiście w użytkowaniu codziennym powyższe nazewnictwo nie ma znaczenia. Chodzi o to aby było szybko i płynnie, bez zacinania się. Xperia Z1 spełnia to kryterium w najwyższym stopniu. Podczas ponad tygodniowej zabawy i zainstalowaniu masy aplikacji nie zauważyłem żadnych zacięć systemu, lagów. Okna interfejsu przesuwają się bardzo płynnie, a aplikacje uruchamiają się i działają błyskawicznie i bez najmniejszego zająknięcia.
Wydajności telefonu nie przeszkadza nawet ponadstandardowe obdarowanie androida aplikacjami Sony. Otrzymujemy bowiem dodatkowo oprogramowanie do przeglądania zdjęć i zarządzania albumami ? ?Album?, aplikację do oglądania filmów ? ?Film?, czy bardzo dobry odtwarzacz muzyczny ? ?Walkman?.
Standardowo android oferuje nam masę udogodnień. Dysponując kontem gmail możemy w błyskawiczny sposób przenieść nasze kontakty do aplikacji obsługującej połączenia telefoniczne. Pozwoli nam ona także wyróżnienie kontaktów ulubionych czy pogrupowanie ich według własnego widzimisię. Aplikacja ?Kalendarz? także zsynchronizuje wydarzenia z naszym kalendarzem google.
Nie jet to jednak obecnie żaden ewenement. Usługi przechowywania wydarzeń, kontaktów, notatek czy zdjęć w ?chmurze? oferuje już większość producentów systemów telefonicznych. Oczywiście pierwszy był Apple ze swoją usługą iCloud, jednak w tej chwili i telefonom opartym na Androidzie i Windowsie niczego już pod tym względem nie brakuje.
Dla kadry menedżerskiej, producenta długopisów czy właściciela hurtowni biurowo ? szkolnej nie do przecenienia będą funkcje biznesowe telefonu, a właściwie jego otwarta na takie grono osób konstrukcja. Wprowadzane kontakty umożliwiają dodawanie znacznej ilości pól, każde osobie można przypisać adres, funkcję w firmie, czy dodać notatkę bo nie zawsze pamiętamy w jakich okolicznościach kogoś poznaliśmy. Rozbudowany kalendarz umożliwia planowanie zadań, umieszczanie przypomnień, a i funkcja dyktafonu nie pozwoli zapomnieć o ważnych czynnościach do wykonania. Telefon pozwala także na zainstalowanie aplikacji ?SMS Scheduler?, dzięki której już nigdy nie zapomnimy o urodzinach klienta, bo nie będziemy musieli pamiętać, sms wyśle się w zaplanowanym dniu sam. I powtórzy się za rok.
Solidnym atutem telefonu jest ekran typu TFT LCD. Jest to 5 calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1920 na 1080 pikseli. Tak gęste upchanie ich na 5 calową powierzchnie powoduje, że nawet z bliska nie dojrzymy pojedynczych punktów, a zdjęcia oraz tekst będą ostre jak przysłowiowa brzytwa. W modelu z najwyższej półki nie mogło zabraknąć akcelerometru, czujnika zbliżeniowego i czujnika oświetlenia. Ten ostatni działa zaskakująco dobrze. W poprzednich modelach telefonów, które testowałem, zazwyczaj wyłączałem funkcję automatycznej jasności, która wieczorem zbytnio przyciemniała ekran. W przypadku Sony sprawdza się bardzo dobrze i czytanie tekstu w ciemnym pomieszczeniu nie męczy oczu.
Jakość połączeń telefonicznych jest bez zarzutu. Rozmówce słychać bardzo wyraźnie i bez zniekształceń, nasz głos docierający w drugą stroną także jest wysokiej jakości. Telefon posiada moduł LTE, mając możliwość sprawdzenia działania w zasięgu aglomeracji Warszawskiej szybkość internetu mogę ocenić bardzo wysoko. Strony internetowe, poczta oraz komunikatory działają bardzo sprawnie, także w przypadku udostępnienia internetu laptopowi.
Bateria, aparat, GPS
Największą bolączką obecnych, dużych smartfonów jest długość działania. Sony wprowadzając model Z1 zwiększyło pojemność baterii z 2300 mAh w modelu Z do aż 3000. Jak cyfra ta przekłada się na praktyczny komfort użytkowania terminala? Doskonale. Telefon przy intensywnym użytkowaniu, a więc godzina rozmów dziennie, kilka smsów, przeglądanie stron internetowych, facebook?a, poczta, wytrzymuje 2 dni. Wynik ten można poprawić włączając tryb ?Stamina?, który odłącza korzystanie z pakietów danych w momentach nieużywania telefonów. Wówczas osiągnięcie 3 dni czasu pracy na jednym ładowaniu nie stanowi problemu. Zważywszy na jedną dobę, którą wytrzymuje znaczna część topowych smartfonów, wynik ten jest godny podziwu. Ta cecha jest szczególnie istotna z punktu widzenia handlowca, szczególnie zajętego w branży PBS. Pojemna bateria uchroni przed niespodziewanym rozładowaniem się telefonu.
Istotną cechą obecnych telefonów jest aparat fotograficzny. Producenci prześcigają się w pakowaniu coraz bardziej zaawansowanych funkcji fotograficznych oraz coraz większej liczby pikseli. Sony nie odstając od tego trendu zaproponowało użytkownikom Z1 aparat z prawie 21 mega pikselowym czujnikiem. Trochę szkoda, że wojna na jakość fotografii w telefonach nie podążą w kierunku coraz lepszych obiektywów, a coraz większej liczby pikseli. Nie podważam jakości zastosowanego w Z1 szkła o wysokiej jasności F/2.0 jednak należy pamiętać, że im większa ilość pikseli upchnięta na małej powierzchni czujnika tym większe ryzyko powstawania szumów na fotografii.
Pomijająca aspekty techniczne aparat Sony radzi sobie bardzo dobrze w świetle dziennym. Zdjęcia są ostre i szczegółowe, a kolorystyka zaspokoi gusta fotografów ? amatorów. Jakości nie można odmówić także filmom, które telefon może kręcić z maksymalną rozdzielczością 1080p. Funkcje aparatu są dodatkowo wzbogacone i kilka zaawansowanych filtrów takich jak kalejdoskop, nostalgia, rybie oko, itp.
Nawigacja satelitarna w Z1 działa bardzo sprawnie. Telefon szybko znajduje satelity i nie gubi ich podczas jazdy. Standardowo zainstalowane są tylko mapy google, korzystające z przesyłu danych. Ja zainstalowałem pełną offline?ową nawigację CoPilot Live, i śmiało mogę stwierdzić, że czujnik GPS w połączeniu z 5-cio calowym ekranem doskonale nadaje się do podróżowania.
Podsumowanie
Po około tygodniu obcowania z Xperią Z1 bez wahania oceniam ten terminal jako najlepszy smartfon z jakim miałem do czynienia. Pod względem jakości wykonania nie ustępuje on pod żadnym względem wzorcowym w tym aspekcie iphone?owi 5S, HTC One, Nokii Lumii 925 czy Blackberry 9900. Jest najcięższy to fakt, ale w zamian oferuje coś czego nie mają pozostałe telefony. Wodoodporność. Czy jest to pożądana cecha? Jak najbardziej i nie chodzi mi tylko o robienie zdjęć pod wodą. Mam także na myśli to, że wodoodporność wyłącza w nas z marszu ciągłe martwienie się o stan techniczny telefonu. Zmoczy go deszcz ? i co z tego, spadnie na plaży na piasek ? to zupełnie nie istotne. Masz telefon, który poza wszystkimi technicznymi aspektami z najwyższej półki, można najzwyczajniej w świecie umyć.
Telefon czuć w kieszeni ale z drugiej strony sprawia to wrażenie solidności i niezniszczalności. IPhone 5S odczuwam przy Z1 jako terminal zrobiony z plastiku,a przecież jest on znacznie droższy od produktu Sony.
Aparat zaspokoi oczekiwania każdego amatora, także w czasie imprez i targów branży PBS, a na drugi dzień precyzyjna nawigacja poprowadzi prosto do domu lub do biura. Jedno czego zabrakło mi w aparacie Sony to brak stabilizacji obrazu.
Poza wszystkimi powyższymi cechami widać i czuć, że telefon należy do najwyższej smartfonowej półki. Tu nic nie trzeszczy i nie skrzypi, woda nie wlewa się do środka, a szybkość działania sprawia, że codzienne, wymagające użycia telefonu czynności wykonuje się sprawnie i bezstresowo.
