Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
Drukuj

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Co roku tysiące dzieci piszą listy do Świętego Mikołaja, prosząc o prezenty, które chcą otrzymać od legendarnego mieszkańca Bieguna Północnego. Jednak skąd wywodzi się tradycja pisania listów? Sprawdziliśmy to :)

Otóż wyobraźcie sobie, że niektóre z najwcześniejszych korespondencji bożonarodzeniowej nie były pisane wcale do Świętego Mikołaja, ale raczej od niego. W pierwszej połowie XIX wieku Święty Mikołaj był postacią bardziej dyscyplinarną niż wesoły staruszek, który w dzisiejszych czasach dzieli dzieci na ?niegrzeczne? od ?miłe?. Historie o św. Mikołaju miały zachęcać dzieci do zachowania się, a niektórzy rodzice pisali nawet listy ?od? Świętego Mikołaja do swoich dzieci, omawiając ich zachowanie w ciągu poprzedniego roku, oraz informując o karze, jaka za złośliwe lub nieposłuszne zachowanie może ich spotkać.

Amerykański wizerunek Świętego Mikołaja rozwijał się w ciągu XIX wieku, od publikacji wiersza ?Wizyta św. Mikołaja? w 1823 r. ? znanego teraz pod pierwszym wersem ?To była noc przed Bożym Narodzeniem? ? do świątecznych ilustracji rysownika Thomasa Nasta w poczytnym Tygodniku Harpera. Rysunki Nasta przedstawiające Świętego Mikołaja, które po raz pierwszy pojawiły się w Harper?s podczas wojny secesyjnej, pomogły stworzyć wizualne odniesienia do Świętego Mikołaja, które są nadal znane dzisiaj także w Polsce, w tym czerwony garnitur i biała broda. Rysunki Nasta uchwyciły również najwcześniejsze dni zaangażowania poczty w bożonarodzeniowy przepływ pracy.

W 1871 Nast narysował przy swoim biurku Świętego Mikołaja, który czytał swoją pocztę i sortował ją na dwa stosy. Ten z napisem ?listy od rodziców niegrzecznych dzieci? sięga wysoko nad jego głowę, podczas gdy ?listy od rodziców dobrych dzieci? to znacznie mniejszy stos. 



Kilka lat później, w 1879 roku, Nast stworzył pierwszy znany obraz kogoś, kto używa amerykańskiego systemu pocztowego do pisania do Świętego Mikołaja. Na tej ilustracji Harfiarza młodzieńcza postać umieszcza list zaadresowany do ?Św. Claus North Pole? w skrzynce pocztowej w śnieżny wieczór.


Nast Christmas 1879 NThe Christmas Post A Boy Mailing A Letter To Santa Claus Engraving By Thomas Nast From HarperS Weekly 4 January 1879 Poster Print by (18 x 24)


Jednak w tym momencie system pocztowy był już używany do wysyłania listów do Świętego Mikołaja. Na przykład w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia 1874 r. ?New York Times? zamieścił artykuł o listach ?złożonych w urzędzie pocztowym w Richmond, widocznie napisanych przez dzieci, które wyraźnie wskazywały, że oczekując corocznej wizyty Świętego Mikołaja, chcą mu przypomnieć, o czym najbardziej marzą.

?The Times"  zacytował wówczas kilka listów: jeden poprosił o ?duży wóz ? niezbyt duży ? cztery koła, dwie paczki krakersów, książkę Mother Hubbard?.

Początkowo US Postal Service uznawała listy adresowane do Świętego Mikołaja za niemożliwe do dostarczenia, zwracając je nadawcom lub wysyłając je do Biura Zmarłych Listów. Jednak na przełomie XIX i XX wieku filantropi i organizacje charytatywne wyrazili zainteresowanie pełnieniem roli Świętego Mikołaja dla biednych dzieci, które wysyłały mu listy. ?Departament Poczty nie wierzy w Świętego Mikołaja. Oficjalnie dystrybutor świątecznych radości dla małych ludzi to mit?, tak głoszono w The Times w 1906 r. ?Okres bożonarodzeniowy nie ma uroku dla prozaicznych pracowników Urzędu Doręczycielskiego. Oznacza to dla nich tylko dużo dodatkowej pracy i kłopotów.? Artykuł dalej ubolewał nad niesympatycznym urzędem pocztowym i ?urzędami związanymi z biurokracją? za brak wyobraźni w znalezieniu sposobu na uszanowanie próśb dzieci.

W następnym roku naczelny poczmistrz zezwolił swoim pracownikom na dystrybucję listów, ale osoby i organizacje charytatywne, którym zostały przekazane, stanęły przed zadaniem rozstrzygnięcia, czy dzieci rzeczywiście potrzebują ich pomocy. Z powodu skarg naczelny poczmistrz nie przedłużył tej akcji w następnym roku.

Jego następca napisał w 1911 roku rozkaz, aby wszystkie listy ?zaadresowane wyraźnie i bezbłędnie do ?Świętego Mikołaja?? mogły być dostarczane ?odpowiedzialnym instytucjom lub osobom? do wykorzystania w ?celach filantropijnych?. Tym razem pozwolenie zostało odnowione w 1913 roku na stałe. Gospodarz programu Tonight Show, Johnny Carson, odczytywał listy od potrzebujących dzieci podczas grudniowych programów w latach 60., pomagając popularyzować program. W 1989 r. Mikołaj otrzymał własny kod pocztowy. 

List do Mikołaja. Jak go napisać, żeby dostać prezenty?

Pisanie listu do Mikołaja to tradycja. Zwykle przed 6 grudnia dzieci rozpoczynają korespondencję ze starszym panem z Bieguna Północnego i proszą go o piękne prezenty. Dzieci często zadają takie pytanie rodzicom. Co właściwie mają napisać w liście, by 6 grudnia święty Mikołaj przyniósł im prezenty, o których marzą?

Na wstępie listu do Mikołaja należy się przedstawić. Dziecko może podać imię, nazwisko i adres, by Mikołaj dokładnie wiedział, do kogo ma dostarczyć prezenty. Ponieważ Mikołaj przychodzi do grzecznych dzieci, warto napisać, czy dziecko rzeczywiście w mijającym roku nie sprawiało problemów rodzicom, czy było grzeczne i pomagało w domu. Później można już wymieniać prezenty, jakie chciałoby dostać na mikołajki 6 grudnia.

Gdzie wysłać list do Mikołaja?

Jak zaadresować kopertę? Czy wrzucić list do skrzynki? Okazuje się, że przed 6 grudnia korespondencję na Biegun Północny można wysłać w niezawodny i sprawdzony sposób. Tradycją jest zostawienie gotowego listu do Mikołaja na parapecie, ewentualnie na nocnej szafce przy łóżku dziecka, a święty Mikołaj sam go w nocy odbierze. Niektórzy wraz z listem zostawiają też ciastka, by zmęczony gość mógł się poczęstować. Na kopercie wystarczy napisać: "Święty Mikołaj, Biegun Północny". 

Dziecinna wiara w św. Mikołaja

Warto pielęgnować dziecięcą niewinność. Dla wielu ludzi właśnie zniszczenie tego pięknego wizerunku św. Mikołaja - który w swoim domu w zimnym kraju obserwuje zachowanie dzieci i jednego wyjątkowego dnia wsiada do swoich sań zaprzężonych w doborowe renifery, by rozdawać wspaniałe prezenty ? jest pierwszym krokiem do stracenia jej.

Właśnie dlatego warto utrzymywać zwyczaj pisania listów do św. Mikołaja. Dzięki temu dzieci będą mogły nadal cieszyć się prezentami jak zawsze.

O co poprosić Mikołaja w tym roku?

Dziś każdy z nas może mieć tak naprawdę to, czego chce. Gdy dziecko potrzebuje wypasiony telefon rzadko czeka się do świąt. Gdy marzymy o sukience też kupujemy ją sobie w dniu, gdy ją ujrzymy. Gro dzieci dziś naprawdę ma zrealizowane marzenia. Czy to domena czasów? Czy może wychowania. A może faktu, że chcemy co raz więcej i co raz szybciej.

Osobiście jesteśmy zwolennikami realizacji marzeń tu i teraz. To dlatego uważamy, ze święta i prezenty powinny mieć nieco bardziej symboliczną formę. To czas z rodziną powinien być najważniejszy. To ręcznie wykonane produkty powinny nam sprawiać radość. Zasypywani drogimi prezentami zatracamy trochę siebie. Uczmy nasze dzieci, aby list do Mikołaja był symbolem a nie celem. Nauczmy je też, że i dorośli piszą takie listy. Bo czy my nie możemy mieć marzeń? Pielęgnowanie w sobie dziecka jest największą naszą wartością. Dlatego dziś to my wysyłamy list do Mikołaja. A co chcemy? Chyba wszystko z tego filmu :)


Kategoria: Rozmowy bez cenzury - branża zabawkarska
Odsłony: 831