Udział w wycieczce do Portugalii, która miała miejsce w dniach 29.08-05.09.2016, był główną nagrodą w konkursie "Wakacje z Rafcom". Tym razem grupa klientów i pracowników firmy Rafcom wybrała się do słonecznej Albufeiry na południu Portugalii. Ze strony Rafcom pojechali: Rafał Ziółkowski (właściciel firmy), Paweł Piórkowski (dyrektor zarządzający), Szymon Biernacki (handlowiec) i Grzegorz Korczyński (handlowiec). Spośród klientów pojechało 12 osób z firm z całej Polski.
Uczestnicy wycieczki zostali zakwaterowani w eleganckim 4-gwiazdkowym hotelu Vila Gale Cerro Alagoa, znajdującym się blisko wspaniałej piaszczystej plaży z malowniczymi klifami i formacjami skalnymi. Był to obszerny, luksusowy hotel z basenami, ogrodem, centrum Health Club i oczywiście z all inclusive.
Piękna pogoda, malownicze krajobrazy i sielski klimat pięknej Albufeiry sprzyjał relaksowi, a łagodny klimat, piękne plaże otoczone klifami, biała zabudowa starówki i zabytkowe kościoły urzekły wszystkich uczestników wycieczki. Wspólny odpoczynek na piaszczystej plaży lub przy hotelowym basenie był bardzo przyjemny i niezwykle wesoły, a wieczorne wyjścia do miasta czy zabawa w hotelu wszystkim zapadły w pamięć.
Jedną z zaplanowanych atrakcji była bardzo ciekawa, całodniowa wycieczka do Sevilli. W stolicy Andaluzji, gdzie narodziło się flamenco i odbywały się pierwsze korridy, uczestnicy wycieczki zwiedzali miasto, a także oglądali walki byków. Miasto zachwyca zabytkami i pięknymi strojami mieszkańców; grupa odwiedziła aleję Krzysztofa Kolumba, zobaczyła pawilon Hiszpanii, a także spacerowała po najpiękniejszych miejscach Sewilli: dzielnicy Santa Cruz, zwiedziła katedrę Najświętszej Marii Panny i Alkazar (sławny sewilski pałac arabski).
Drugą atrakcją była wyprawa... na koniec świata!
Tak właśnie nazywała się wycieczka do najpiękniejszych zakątków regionu Algarve, która obejmowała m. in. spacer po miejscowości Silves, dawnej stolicy regionu Al-gharb, gdzie zachował się zamek z czasów mauretańskich. Oprócz tego uczestnicy pojechali do Lagos - miasta u ujścia rzeki Bensafrim, skąd w czasach kolonialnych statki wypływały na podbój świata; także tutaj był pierwszy w Europie targ niewolników. Można było również zobaczyć słynne groty i formacje skalne Ponta de Piedade i oczywiście zobaczyć przylądek św. Wincentego - mityczny koniec świata, gdzie słońce topi się w oceanie.
To był bardzo przyjemnie spędzony czas - szkoda, że już 5 września trzeba było wracać do domu. Ciekawe, w jaką podróż zabierze Rafcom swoich klientów za rok?
Autorem zdjęć jest Paweł Król